Statystyki wskazują, że w wielu krajach Europy ZJADLIWOŚĆ „drugiej fali” Covid-19 wyraźnie się zmniejszyła. Co stwarza nadzieję, że ta pandemia ulega złagodzeniu, nawet bez konieczności stosowania w tym celu szczepień (a w przyszłości i lockdown'ów).

 

 

Sprawa, kóra mnie zainteresowała, została wywołana dość ZJADLIWĄ dyskusją nt. „nie istniejącej pandemii covid-19” na portalu wiernipolsce1 . Otóż mój młodszy kolega „dyl” ze Słupska, przytoczył fragment mego artykułu z 25 kwietnia br https://zakop999pl.neon24.org/post/154856,czy-covd-19-wynalazly-nietoperze-czy-tez-ludzkie-stwory

 

(Organizatorzy Pandemii)muszą mieć PEWNOŚĆ, że ich „biznes plan” się powiedzie, i że wykorzystany do jego realizacji „ULEPSZONY” (o wprowadzony do oryginalne SARS fragment genuHIV) koronowirus SARS-Cov-2 zbyt szybko się nie rozleci (przypominam uwagę Montagniera, iż „natura sama z czasem eliminuje, sztucznie do niej wprowadzone „ulepszenia”).”

Jeśli zatem wierzyć tu na słowo Montagnier’owi, to po wiosennym panoszeniu się wirusa w swej „ulepszonej” formie na globie ziemskim, ten w międzyczasie logicznie winieni stać mniej groźny, mniej złośliwy.

Ta uwaga „dyla” mnie zastanowiła, bo dzięki (prywatnej) wymianie opinii z neonowym „interesariuszem” zwóciłem uwagę na ewolucję – od lutego do grudnia br. – pandemii Covid 19 w Szwecji, która nie zastosowała „lockdown”. Ta „ewolucja” śmiertelności Covid tamże, ujęta obrazowo wyglada następująco:

Na powyższym grafiku dobrze widać, że jak w pierwszej fazie „pandemii” covida (na wiosnę) było w Szwecji wiele zgonów, tak w trakcie „drugiej fali” infekcji sytuacja się odwróciła o 180 stopni: odnotowano bardzo wiele nowych zakażeń, ale i jednocześnie dużo mniej zgonów niż na wiosnę! Co więcej, podobnie wygląda – jak dotąd – sprawa na Białorusi: tam też obecnie dwukrotnie wzrosła liczba nowych zakażeń w porownaniu ze „szczytem” późnowiosennym, ale obecna dzienna liczba zgonów niewiele się różni od tej z wiosny/lata, nie przekraczając 10 zgonów dziennie.) Skąd ten FENOMEN się bierze?

Zacząłem podejrzewać, że w tych dwóch negujących „lockdown” małych krajach, za zmniejszenie się liczby zgonów wywołanych infekcją kowida, odpowida nie tylko ulepszenie w nich metod leczenia rzeczonej infekcji. Chyba pojawilo się tam zjawisko, które przewidywał Luc Montaigner: stopniowy spadek zjadliwości tego koronowirusa, w trakcie jego, po miliony razy, namnażania. (Tak przecież zanikł wirus „hiszpanki” w Europie przed stu laty, a w Chinach wygasł przed laty kilkunastu badzo śmiercionośny wirus SARS Cov-1.)

Dla upewnienia się w mym podejrzeniu, sprawdziłem tegoroczną „ewolucję” tego SARS Cov-2 w dwóch bliskich mi krajach, podobnie ludnych jak Szwecja i Białoruś: mianowicie w Czechach i w Szwajcarii. Założyłem – jak to zaproponował „Oscar” na neonie – że zgony na covid 9 pojawiają się, średnio PO DWÓCH TYGODNIACH od WIDOCZNEGO ujawienia się tej choroby. (Zarażeń „bezobjawowych” statystyki nie ujmują, no bo jak? Same testy nie są przecież precyzyjne.)

 

Oto interesujący wynik tego mikro-opracowania.

W Czechach:

25 marzec -1731 zakażeń; 24 kwietnia (po miesiącu) 3 127 zakażeń; zatem przez „szczytowy miesiąc” 1396 zakazeń:

Po dwóch tygodniach (10 kwi.) - 128 zgonów; po miesiącu (9 maj) – 279 zgonów; zatem przez „szczytowy miesiąc” 151 zgonów; stos. liczby zgonów do zakażeń to 151/1396 = 10,8%

 

Czechy „druga fala” (Oct. 12) -117 125 zakażeń; po miesiącu – 429 880; zatem przez „szczytowy miesiąc” 312 775 zakażeń

po dwóch tygodniach (Oct. 26) -2 533 zgonów; po miesiącu 7 633 zgonów; zatem pozez "szczytowy miesiąc" 5300 zgonów,stos.liczby zgonów do zakażeń to  5300/312775 = 1,63%

 

A to sugeruje, że na jedno zidentyfikowane zakażenie w Czechach, w SEZONIE JESIENNYM BYLO 6,6 RAZY MNIEJ ZGONÓW NIŻ NA WIOSNĘ!

 

Zobaczmy jak to zjawisko ZMNIEJSZENIA SIĘ ZŁOŚLIWOŚCI COVID !9 zamanifestowało się w Szwajcarii:

 

16 marzec to 2 353 zakażeń; 14 kwietnia (po miesiącu) -25 936; zatem przez „szczytowy miesiąc” 23 583 zakażeń

po dwóch tygodniach, marzec 22 - 116 zgonów; po miesiącu (kwieć. 20) – 1444 zgonów; zatem przez „szczytowy miesiąc” 1328 zgonów; stos. liczby zgonów do zakażeń 1328/23583 = 5,6%

 

Szwajcaria „druga fala” Oct. 20 -86 167 zakażeń; po miesiącu 285 655 zakażeń; zatem przez „szczytowy miesiąc” 199 488 zakażeń

po dwóch tygodniach Nov. 3 -2 471 zgonów; po miesiącu 5 045 zgonów; zatem przez „szczytowy miesiąc” 2574 zgonów; stos. liczby zgonów do zakażeń 285655/5045 = 1,3%

 

A to oznacza, żew Szwajcarii między wiosną a jesienią nastąpiło 4,3-KROTNE ZMNIEJSZENIE SIĘ ZŁOŚLIWOŚCI COVID 19!

 

Te cztery europejskie kraje – jeśli dodamy do nich Szwecję i Bałoruś o podobnej liczbie mieszkańców – sugerują, że DRUGA FALA PANDEMII była / jest ponad 4 razy mniej „zabijająca” niż pierwsza(licząc w proporcji do liczby zarażonej populacji).

***

A jak ta sprawa wygląda w Polsce?

 

1 Kwiecień to 455 zakażeń; 30 kwietnia (po miesiącu) tych zakażeń było 8 997 ; przez „szczytowy miesiąc” zatem zakażeń: 8 542;

(Po dwóch tygodniach) 15 kwietnia było 286 zgonów; po miesiącu (maj 15) – 907 zgonów; zatem przez „szczytowy miesiąc” 621 zgonów; stos. liczby zgonów do zakażeń 621/8542= 7,2%

 

Polska „druga fala” Oct. 20 -192 539 zakażeń; po miesiącu 796 798; zatem przez „szczytowy miesiąc” 604 539 zakażeń

po dwóch tygodniach (Nov. 3) 6 102 zgonów; po miesiącu (Dec.3) 18 828 zgonów; zatem przez „szczytowy miesiąc” 12 726 zgonów; stos. liczby zgonów do zakażeń 12 726/604539 = 2,1%

Porównując powyższe dwa (wiosenny z jesiennym) stosunki liczby zgonów do liczby zakażeń, OPÓŹNIONYCH statystycznie o 2 tygodnie zauważamy, że w Polsce UMIERALNOŚĆ na Cowid19, po zdiagnozowaniu nań zakażenia, między kwietniem a październikiem/listopadem 2020 ZMALAŁA AŻ 3,42  RAZA!

***

Co ciekawsze ,  PODOBNE ZMNIEJSZENIE się statystycznej liczby zgonów w porównaniu do liczby zakażeń, między „wioenną” i „jesienną” falą pandemii wystapiło także w Czechach (6,6 raza!) oraz w Szwajcarii (4,3 raza!)

Przyznaję, że mnie samego powyższy wynik, otrzymany dzięki „zabawie” w opracowanie dokładnych danych przytaczanych przez https://www.worldometers.info/coronavirus napełnił zdumieniem.

Tak jak gdyby przepowiednia Luc Montaignera, o nadchodzącym zmniejszaniu się, ZŁOŚLIWOŚCI wirusa Sars-cov-2 się sprawdzała. Tym lepiej dla nas wszystkich.